Autor: Frank Oudegeest, dyrektor B2B, Urban Arrow

Frank Oudegeest, dyrektor Urban Arrow B2B, wyjaśnia, w jaki sposób Urban Arrow zmienia rowery towarowe w realną alternatywę dla furgonetki dostawczej.

Rowerowy romans

Karierę rozpocząłem w branży motoryzacyjnej i pracowałem tam przez 18 lat, obsługując takie marki jak BMW, Volvo i Renault. Ale przemysł samochodowy miał dość i chciałem pracować w bardziej zrównoważonym aspekcie gry o mobilność. Zawsze lubiłem rowery, więc kiedy nadarzyła się okazja, porzuciłem przemysł samochodowy i ostatecznie wylądowałem w Urban Arrow. Rozpocząłem działalność, zakładając i szkoląc dealerów, szczególnie w Holandii i Belgii. Miałem szczęście dołączyć w okresie wzrostu i obecnie mamy 600 dealerów w 20 krajach.

Duch wolności

Holendrzy słyną z zamiłowania do jazdy na rowerze; W rowerze jest duch wolności i egalitaryzmu, który współgra z naszym narodowym charakterem i naszym podejściem do Urban Arrow. To świetne miejsce do pracy. Urban Arrow ma płaską strukturę zarządzania. Pracowników motywuje pasja do jazdy na rowerze, ciekawe wzornictwo i obietnica, że ​​nowa mobilność sprawi, że nasze miasta będą bardziej przyjazne do życia i zmniejszą emisję dwutlenku węgla.

Organizacje, które wzmacniają swoich pracowników, są bardziej skłonne do przewodzenia innowacjom. Jednym z kluczowych wkładów Urban Arrow w tym zakresie jest konstrukcja modułowa. Wszystkie rowery mają tę samą tylną ramę, którą można połączyć z inną przednią ramą. Na przykład możesz zacząć od roweru rodzinnego, w którym wsadzisz swoje dzieci, by potem zmienić na inną wersję cargo.

Możliwość B2B

Wspaniale jest odnieść sukces na rynku rodzinnym, ale prawdziwą szansą dla rowerów cargo na zmianę naszych miast będzie nasz wkład w rozwiązywanie dostaw na ostatnim odcinku.

W 2019 roku holenderski konglomerat transportowy Pon kupił Urban Arrow, aby poszerzyć swoje portfolio rowerowe, które obejmuje Gazelle, Cervélo, FOCUS, Santa Cruz i Kalkhoff. Zastrzyk kapitału i ekspertyzy dał nam możliwość restrukturyzacji. Podzieliliśmy Urban Arrow na dwie odrębne dywizje, rodzinną i B2B. Zostałem dyrektorem B2B, koncentrując się na sprzedaży bezpośredniej do większych firm i opracowywaniu nowych rowerów do dostaw na ostatnim odcinku w miastach.

Po co mi samochód?

Podczas gdy nasi klienci rodzinni zazwyczaj przejeżdżają średnio około 30 km tygodniowo, nasi klienci biznesowi średnio 300-500 km tygodniowo. Wiele rzeczy może się nie udać, gdy co tydzień przewozisz ładunki do 400 kg przez setki kilometrów.

Na szczęście branża e-rowerów osiągnęła poziom, na którym technologia silnika i akumulatora jest solidna i spójna. Urban Arrow jest dobrze obsługiwany przez silniki Bosch, które są objęte doskonałymi gwarancjami i międzynarodowym wsparciem serwisowym.

Prawdziwym wyzwaniem serwisowym i konserwacyjnym są części mechaniczne. Rower ma dziesiątki części: hamulce, koła zębate, drążek kierowniczy, łańcuch, błotniki, opony, piasty, korby itp. Kolejną poważną zmianą w branży e-rowerów będą usprawnienia serwisowe, które minimalizują przestoje, zapewniają przewidywalność i redukują ogólne koszty na własność, a tym samym wygraj uzasadnienie biznesowe za odejściem od posiadania samochodu.

Jak IoT może rozwiązać problemy z serwisowaniem i konserwacją?

Ściśle współpracujemy z Pon IT, aby rozwijać nasze możliwości IoT. Inteligentne dane i IoT zmieniają świat, a firma taka jak nasza nie może pozwolić sobie na pozostanie w tyle. Naszym celem jest zbudowanie systemu, który zapewnia klientom prewencyjną i proaktywną konserwację.

Przyszłość branży e-rowerów

Rewolucja mobilna polega częściowo na odejściu od modelu własnościowego w kierunku modelu usługowego. Istnieje nadzieja, że ​​o wiele więcej osób będzie mogło się poruszać, wykorzystując znacznie mniej zasobów, i że zasoby te będą podlegać gospodarce o obiegu zamkniętym, co minimalizuje ilość odpadów.

Ponowne wykorzystanie i recykling części jest z pewnością najważniejszy w naszym projekcie, a my stosujemy politykę ponownego montażu starych rowerów, aby przedłużyć ich żywotność i zminimalizować ilość odpadów.

Ale branża e-rowerów wciąż ma wiele do zrobienia, zanim będziemy mogli powiedzieć, że jest okrężna. Myślę, że duża firma ma szansę poświęcić się recyklingowi baterii. Kiedy bateria rozładowuje się, najczęściej pękają lub zużywają się małe elementy. Ponieważ floty (w tym zarówno samochody, jak i mikromobilność) stają się zelektryfikowane, ważne jest, aby nowa branża mobilności w rozwiązywaniu jednego problemu – emisji – nie tworzyła kolejnego: niezrównoważenia

Materiał na podstawie: www.autonomy.paris